Select Page

Autor: Michał Culek

Wyrwał Marcin (dialogista)

Jakie warunki trzeba spełniać aby być dialogistą? Mogę tylko powiedzieć, jak było ze mną. Dostałem od znajomego numer telefonu do studia filmowego i zadzwoniłem tam. Na początek dostałem kilka szeptanek, a potem pojawiła się okazja zrobienia tzw. układki. Zrobiłem to bez żadnego przygotowania teoretycznego. Dostałem tylko kilka wskazówek, co to jest pauza, odbicie, reakcja, gdzie i jak się je stawia. Udało się i po pierwszym filmie przyszły następne. Wiem, że istnieje jakiś materiał teoretyczny, ale nigdy nie miałem z nim kontaktu. Będę musiał to sprawdzić, bo czasem czuję, że kilka teoretycznych wskazówek przydało by się. Jednak mam wrażenie, że przede wszystkim potrzeba dużo praktyki. Ile zna Pan języków obcych (i jakie)? – Znam biegle angielski i portugalski. Z większym lub mniejszym bólem czytam po hiszpańsku, francusku i rosyjsku. W zamierzchłych czasach dialogi były opracowane przez dwie osoby: przez redaktora i tłumacza. Czy teraz robi to jedna osoba, i jaka role miał (kiedyś) do spełnienia redaktor? – Nie wiem, jak to się odbywało w „zamierzchłych czasach”. Obecnie dialogista dostaje przetłumaczony tekst w kasetą, albo oryginalną wersję (tak wolę) do tłumaczenia i „układki”. Potem czyta to redaktor i reżyser. Ale faktycznie tekst jest weryfikowany podczas nagrania. Tam się okazuje, czy jest zbyt mało, czy zbyt dużo tekstu, czy właściwie postawione są odbicia i inne techniczne szczegóły. Ile Pan ma czasu na opracowanie dialogów i układek? Zwykle studio chce dużo, szybko i...

Read More

Pazura Cezary

Jak się rozpoczęła Pana praca w dubbingu? W zasadzie już jako początkujący aktor miałem styczność z dubbingiem – podkładałem głos pod liczne kreskówki. Potem pojawiły się konkretne propozycje i tak to się zaczęło. Jaka była Pana pierwsza rola i jak ją Pan wspomina? To była rola Trampa w disneyowskiej bajce „Zakochany kundel”. Piękna opowieść o wielkiej miłości rasowej cocker spanielki i bezpańskiego kundla. Jej światowa premiera miała miejsce w 1955 roku, polska dopiero w 1997 roku (Pan Cezary Pazura zapomniał o premierze polskiej, w czasach PRL-u – autor). Mam bardzo dobre wspomnienia związane z tą rolą. Do dziś wiele...

Read More

Włodzinierz Bednarski

Przedstawiam wam sylwetkę Pana Włodzimierza Bednarskiego. Urodził się on bowiem w Lesznie w 1935 roku. Pierwszy debiut teatralny rozpoczął mając 24 lata. W roku 1959 ukończył PWST w Warszawie. Był aktorem w teatrach im. : S.Jaracza w Olsztynie, Polskiego w Bydgoszczy, Dramatycznego w Szczecinie, Narodowego, Nowego, Popularnego oraz Szwedzka w Warszawie. Zagrał w wielu znanych i mniej znanych filmach. Ostatnio zniknął z ekranu ale dane nam słyszeć jego głos podczas oglądania niektórych kreskówek. Mimo napiętego czasu udało mi się zadać (niestety nie osobiście) kilka pytań. Oto one : Jak zaczęła się Pana przygoda z dubbingiem ? – Od podkładania...

Read More

Pawlak Grzegorz

Jak zaczęła się Pana praca w dubbingu? Było to około 10 lat temu. Nie pamiętam niestety dokładnie, jaka to była rola. Ale zaczęło się jeszcze na studiach we Wrocławskiej PWST gdzie mieliśmy zajęcia „praca z mikrofonem”. Nic wtedy nie wskazywało na to, że tak dużo mnie będzie w przyszłości łączyć z tym „elektronicznym urządzeniem”. Potem – podczas mojego kilkuletniego pobytu w Opolu (zacząłem tam pracę w teatrze zaraz po ukończeniu studiów) spróbowałem swoich sił w tamtejszej rozgłośni radiowej. Prowadziłem własne audycje – także na żywo – pisałem scenariusze, robiłem reportaże, montowałem. Bardzo polubiłem pracę w radiu. Ponieważ, niestety, nic,...

Read More

Andrzej Arciszewski

Jak zaczęła się Pana przygoda z dubbingiem ? – Migracje aktorskie spowodowane między innymi również tym, że na tak zwanej prowincji można było dostać mieszkanie (lub przynajmniej jego namiastkę), były na porządku dziennym i nie ominęły mnie. Warto nadmienić, że nim osiadłem w mieszkaniu w którym do dziś mieszkam, przeprowadzałem się czternaście razy ! (również zmieniając miasta) Gdy w 1981 roku wróciłem do Warszawy, w Teatrze Baj już czekało na mnie miejsce. Z podjęciem pracy nie było więc kłopotu, aklimatyzacja w zespole przebiegła dość prędko. Kilku kolegów już znałem z naszych festiwalowych spotkań. Mirek Wieprzewski swoją rozmową z kierownikiem produkcji spowodował pierwsze zaproszenie. Ani reżyser (Pani Maria Piotrowska) nie znała mnie ani ja dubbingu. Pamiętam tremę i kłopoty z „trafieniem” w tempo i brzmienie pierwszej dubbingowanej postaci. Był to jakiś filmik o zwierzątkach gdzie trzeba było zdubbingować i zwierzęta i ludzi. Po pierwszym nagraniu byłem przekonany, że już nigdy nikt mnie nie zaprosi. Widocznie jednak nie było aż tak źle, ponieważ po niedługim czasie zostałem zaproszony na kolejne nagranie i kolejne … Jakim postaciom użyczył Pan swojego głosu? Proszę wymienić kilka postaci, które przypadły Panu do gustu (które Pan polubił). – Niestety, nasz kontakt z postacią jest z reguły dość krótkotrwały, nie ma więc czasu na zbytnie „rozsmakowywanie się” w postaci. Wylatują też z pamięci często szybciej niż tam trafiły. Jedyna przeszkoda w ulotności tych spotkań jest czas ich...

Read More

PRODUB

Dubbing społecznościowy

Ostatnie zwiastuny

Loading...

Archiwa