15 maja na ekrany kin wchodzi film „DEADPOOL 2„. Tym razem nietuzinkowy bohater universum Marvela – niejaki Wade, będzie starał się ochronić pewnego dzieciaka przed przybyłym z przyszłości Cablem. Montuje on drużynę X-Force by oni rozmontowali na końcu Cabla. Po wielu potyczkach, gonitwach oraz fajerwerkach (tych komputerowych i zwykłych) udaje im się przemontować cały film w ten sposób że …. spoilerów nie opisuję.

Tyle treści, a ja zajmę się montażem od strony dubbingu. Może mało kogo to obchodzi, jak widziałem z komentarzy znowu wszyscy wzdychają w niebo jak słyszą słowo dubbing, ale coś skrobnę …

Praca nad każdym dubbingowanym filmem, to w głównej mierze próba wyrażenia tych samych emocji w innym języku. ‚Deadpool 2’ to dzieło wymagające, bo nieprzewidywalne. Ściślej mówiąc, reakcje bohaterów na pewne zjawiska są nieprzewidywalne. Dlatego do ostatniego zdania, staraliśmy się zachować czujność, żeby nie zacierać granic pomiędzy tym, co serio, co z przymrużeniem oka, a co bezpośrednio do widza.” – to nie bynajmniej zdanie głównego bohatera filmu ale bohatera ze studia dubbingowego czyli Leszka Zdunia, który jako reżyser polskiej wersji językowej pokierował całą ekipą ze studia tak by wszyscy byli zadowoleni.

Za polską wersję językową do tego filmu odpowiada Studio Sonica. Oglądając film z polskim dubbingiem usłyszymy głosy polskich aktorów m.in. Szymona Kuśmidra, Pawła Iwanickiego, Krzysztofa Dracza, Krzysztofa Banaszyka (który zaskoczy nas swoją postacią …). Wade’owi w polskiej wersji językowej użyczył swego głosu Michał Zieliński.
Wybór obsady zawsze jest wyzwaniem i wielką odpowiedzialnością. Zwłaszcza, kiedy pracujemy nad „ludzkim” kinem. Zdaję sobie sprawę, że moja pomyłka, uderza w aktorów, których zaprosiłem do współpracy. Nawet jeśli zagrają naprawdę dobrze, ale głos nie „klei” się z twarzą, oni również są krytykowani. I to boli.” – mówi o głosach Leszek Zduń – „Michał Zieliński był jednym z kilku kandydatów do roli Deadpoola. Wygrał casting. Nie miałem wątpliwości, że to rola dla niego. Jedynym zmartwieniem, jak to często bywa, był czas. Jestem bardzo zadowolony z efektu, jaki udało nam się osiągnąć. Talent, pokora, charakter, cierpliwość – to pozwoliło mu świetnie wykonać niezwykle trudne zadanie, bo Ryan Reynolds zawiesił poprzeczkę naprawdę wysoko.”

Zapytałem też reżysera, które postacie były trudne do zagrania w dubbingu do tego filmu. W sumie to chyba tutaj dużo miał do powiedzenia główny bohater …
Główny bohater mógłby ilością wersów obdzielić dwa filmy.” – odpowiedział reżyser – „Zawsze ryzykowne są postaci, które mówią z jakimś specyficznym akcentem. Łatwo przesadzić, przeszarżować.” – po czym dodaje – „W tym filmie było dwóch takich bohaterów – COLOSSUS (Szymon Mysłakowski) i DOPINDER (Michał Meyer). Obaj panowie zagrali z ogromnym wyczuciem. Byłem i jestem pod wrażeniem. Właściwie wszystkim aktorom jestem ogromnie wdzięczny i biję im brawo! To była naprawdę zespołowa praca, także od strony realizatorskiej i produkcyjnej.”

Nie byłoby oczywiście dobrej pracy zespołowej i dobrych tekstów gdyby nie było dobrych dialogów. Za nie w tym filmie odpowiada Michał Wojnarowski. Chodzą słuchy, że polska wersja językowa będzie dopuszczona do cenzury. Zapytałem o to dialogistę ….
Jest dużo przekleństw, bo taki jest język DP. Ale jest i sporo humoru, zresztą nie tylko językowego, sytuacyjnego też, wiele autoironii i masa odniesień kulturowych, więc myślę, że całość powinno się dobrze oglądać. Nie miałem dużo czasu na zrobienie dialogów, ale tak to już od jakiegoś czasu wygląda, że ostatecznie zmontowane materiały przychodzą nawet nie za pięć dwunasta tylko punkt dwunasta.”

Jak widać praca dialogisty też nie jest lekka. Jak to wszystko wypadło przyjdzie nam ocenić w zasadzie już niedługo bowiem Deadpool 2 dosłownie za chwilę wchodzi na ekrany kin. Życzę miłej zabawy i radziłbym dla porównania obejrzeć dwie wersje … czy aby faktycznie polska wersja językowa ma dużo, nieocenzurowanych przekleństw 🙂

Do zobaczenia w kinach.