Co połączyło „Małego Księcia”, Jokera i Zygzaka McQueena? Świetny świąteczny dubbing animacji „ZAJĄC MAX RATUJE WIELKANOC„!
Zygzak McQueen z serii „Auta” z nowym lakierem a la pisanka? Joker jeszcze bardziej jajcarski niż zwykle? Róża z „Małego Księcia” łagodna niczym narysowany przez pilota wielkanocny baranek? Jeżeli to wszystko możliwe, to tylko za sprawą dubbingu świątecznej animacji „Zając Max ratuje Wielkanoc”, która połączyła najsłynniejsze głosy największych światowych hitów! Przedstawiamy aktorów polskiej wersji językowej filmu, który pojawi się w naszych kinach już 24 marca.
Nawet najlepsza animowana superprodukcja z wielkiego świata nie byłaby tak znakomita, gdyby nie rewelacyjny dubbing – a tego w Polsce nie brakuje! Za sprawą specjalistów od dopasowania, modulowania, symulowania i wydawania dźwięków wszelakich kolejna animacja doczekała się mistrzowskiej odsłony polskiej wersji językowej. „Zając Max ratuje Wielkanoc” to idealna przygodowa propozycja na świąteczne śniadanie (a nawet obiad i kolacje!) dla młodych i starszych widzów. Głosu tytułowemu bohaterowi użyczył sam Piotr Adamczyk, znany polskiej publiczności również jako Zygzak McQueen z serii „Auta” czy żyrafa Melman z „Madagaskaru”. U jego boku usłyszymy Annę Cieślak – czyli Annę z „Krainy Lodu” i Różę z „Małego Księcia”. Nie zabraknie też szczypty szaleństwa w wykonaniu Waldemara Barwińskiego, który może pochwalić się m.in. rolą Jokera w animacji „LEGO® BATMAN: FILM”. Dubbing to jednak nie tylko samorodny talent, ale też idące z nim w parze wieloletnie doświadczenie – a takim może poszczycić się Włodzimierz Press, niedawno słyszany w „Małym Księciu”, gdzie zagrał pilota. Mamy również dobrą wiadomość dla wielbicieli animacji wartkich i przygodowych – na pokład dubbingu „Zająca Maxa…” trafił także Kai z filmu „Kung Fu Panda 3”, a razem z nim właściciel głosu, czyli Andrzej Blumenfeld. Nowa wielkanocna animacja to nie tylko humor i akcja, ale również emocje i pozytywne przesłanie. Z tego też powodu za treść wypowiadanych dialogów odpowiada Zofia Jaworowska, która ma na swoim koncie m.in. polskie tłumaczenie ostatniego hitu studia Pixar: „Gdzie jest Dory”. Nad całością czuwał reżyser – Dariusz Błażejewski, który przygotował dla Was takie filmy jak: Mały Książe, Bociany czy też Tarzan: legenda. Czy ten gwiazdozbiór znakomitych nazwisk stworzył idealną animację na święta nie tylko z gwiazdką w tle? O tym polscy widzowie przekonają się już 24 marca, kiedy „Zając Max ratuje Wielkanoc” trafi do kin w całej Polsce.
„Zając Max ratuje Wielkanoc” –w kinach od 24 marca
Przygotujcie się na wielką, świąteczną przygodę w świecie zwierząt! Animacja „Zając Max ratuje Wielkanoc”, to doskonała propozycja dla dużych i małych widzów – gratka dla wszystkich szukających w kinie nie tylko pierwszorzędnej rozrywki, ale i mądrego przesłania. Przesympatyczni futerkowi bohaterowie, świetny polski dubbing, szczypta magii i tajemnica Zająca Wielkanocnego czekają już na odkrycie!
Max – mały zając z wielkiego miasta – marzy o tym, by zdobyć sławę i dołączyć do lokalnego gangu. Chcąc zaimponować kolegom, postanawia wykonać trudną kaskaderską sztuczkę. Niestety podczas podniebnych ewolucji samolotem coś idzie nie tak i pojazd Maxa rozbija się w Wielkanocnej Krainie – niezwykłym miejscu, w którym zatrzymał się czas. W jego centrum znajduje się Zajęcza Szkoła – starodawny gmach, zarządzany przez tajemniczą Madam Herminę. To właśnie tu ukryto Złotą Pisankę – przedmiot dający zajączkom magiczną moc. Wspierany przez grupę nowych przyjaciół, Max postanawia znaleźć sposób na powrót do domu. Zanim to nastąpi, będzie musiał stawić czoła klanowi podstępnych lisów-złodziei. A w trakcie zdumiewających przygód odkryje wielką tajemnicę Zająca Wielkanocnego.