Paweł Galia
Jak rozpoczęła się Pana praca w dubbingu? Moja praca w dubbingu zaczęła się w dość typowy dla nowej generacji ‚dubbingowców’ sposób. Po rozwiązaniu w 1990 roku przez Panią Minister Cywińską Teatru Narodowego – „Sceny na Woli”- z którym byłem związany, pozostałem (jak wielu aktorów) bez pracy. Ponieważ miałem małe dziecko musiałem jak najszybciej znaleźć jakieś zajęcie. Dowiedziałem się, że moja koleżanka z Łodzi – Pani Malina Horodecka – zajmuje się dubbingiem. Najpierw była redaktorem, a później stała się reżyserem dubbingu. Zaprosiła mnie do współpracy. Przede wszystkim przyglądałem się Jej pracy, wnikałem w tajniki profesji. Przez rok grałem także mniejsze...
Read More